poniedziałek, 5 grudnia 2011

szkolne rozmowy

W szkole na 4 lekcji jakieś rozmowy z panią ginekolog. Było śmiesznie, pani mówiła BARDZO wprost.. ;o
O 18 na korepetycje z matematyki + geografia.. no nic, jak mus, to mus, nauczyć się trzeba, chociaż troszkę, tak na tróje z minusem. Ciekawe czy poprawiłam tą ocenę.. Szczerze mówiąc pewnie na dwóje.. No ale cóż, lepsze to niż goła jedynka! Jutro mikołajki, zapowiada się interesująco, choć spędzę je pewnie w gronie rodziny.

Cudowne, musze ubłagać mame to może mi takie zrobi, bo ja sama to takie beztalencie, że hoho!
Przypomniało mi się jeszcze rysowanie historyjek z panią od niemca w roli głównej, i karnych.... na polskim!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

podziel się ze mną swoją opinią, ja podzielę się moją również :) odwdzięcze się obserwowaniem ;)